PiS zorganizuje prawybory. Uwagę zwraca brak czołowego polityka
Do wyborów parlamentarnych pozostało jeszcze wiele miesięcy. Na razie tylko Konfederacja ogłosiła, że ich reprezentantem będzie Sławomir Mentzen. W pozostałych ugrupowaniach trwają zacięte dyskusje, który polityk ma największe szanse na zwycięstwo i zastąpienie Andrzeja Dudy w Pałacu Prezydenckim.
W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Donald Tusk zapowiedział, że „kandydatem KO będzie osoba, która przemawiała na ostatniej konwencji partyjnej”. Oprócz premiera byli to Rafał Trzaskowski, Adam Szłapka, Aleksandra Gajewska i Barbara Nowacka.
PiS zorganizuje prawybory. Wśród kandydatów m.in. Błaszczak
Tymczasem jak podała Niezależna, kandydata PiS mają wyłonić prawybory. Politycy ze ścisłego kierownictwa partii powiedzieli po zakończeniu spotkania władz Prawa i Sprawiedliwości, że taki wariant jest bardzo poważnie rozważany. – Wybory między trzema albo czterema kandydatami, najlepiej prezentującymi się w naszych wewnętrznych badaniach, dokonają się na zjazdach okręgowych, które będą się odbywać w różnych datach od końca października do połowy listopada – tłumaczyli.
Kandydaci, którzy mieliby wystartować w prawyborach to Mariusz Błaszczak, Marcin Przydacz, Karol Nawrocki oraz Tobiasz Bocheński. Uwagę zwraca nieobecność w tym gronie Mateusza Morawieckiego.
Rafał Bochenek o prawyborach w PiS
– Dziś było posiedzenie prezydium, były rozmowy na temat bieżących wydarzeń politycznych, analizowaliśmy również najbliższe miesiące. Prezydia komitetu politycznego są posiedzeniami tajnymi, to są nasze wewnętrzne narady i rzadko kiedy wydajemy komunikaty z tych posiedzeń – komentował medialne doniesienia Rafał Bochenek.
Rzecznik PiS przyznał, że „rozważane są różne koncepcje, ponieważ PiS-owi zależy na tym, żeby wyłonić kandydata, który daje największe gwarancje zwycięstwa w wyborach prezydenckich”. Zdaniem Rafała Bochenka „prawybory mają swoje plusy, ponieważ koncentrują uwagę medialną”. – Jaka będzie ostateczna formuła wyłonienia kandydata w naszym środowisku, to jeszcze te decyzje zapadną – dodał.
Onet zapytał o sprawę Karola Nawrockiego. Prezes IPN powiedział, że „nie słyszał o planie zorganizowania prawyborów, w których miałby być jednym z kandydatów”.